Po raz pierwszy od początku 2013 roku Rightmove w sporządzanym każdego miesiąca raporcie dotyczącym cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii odnotowało, że ceny mieszkań w Anglii spadły o około 1,8% w porównaniu do poprzedniego okresu. Przyjrzyjmy się zatem dokładniej informacjom podawanym przez Rightmove. Uwaga: wszystkie podane niżej ceny są cenami wywoławczymi, a nie ostatecznymi!
Zazwyczaj ceny mieszkań spadają nieco w drugiej połowie roku. Tym razem ten miesięczny spadek wynosi około 1,8% w porównaniu do lipca. Przyrównując go do poprzednich lat dojdziemy do wniosku, że nie jest on zbyt wyraźny. U przyczyn takiej sytuacji, jak czytamy w raporcie sporządzonym przez Rightmove, leży przede wszystkim znaczna poprawa sytuacji na brytyjskim rynku nieruchomości. Coraz większy popyt na mieszkania, także te przechodzone, wzrośnie prawdopodobnie jeszcze bardziej na początku przyszłego roku – z dniem pierwszego stycznia 2014 roku w życie wprowadzone zostanie rozszerzenie programu Help to Buy, z którego skorzystać będzie mogło jeszcze więcej ludzi. Objęte zostaną nim także nieruchomości „z drugiej ręki”, będą mogli z niego skorzystać zatem wszyscy, którzy są zainteresowani zakupem takiego właśnie domu. Miles Shipside, czołowy analityk i dyrektor Rightmove powiedział, że pomimo zaobserwowanego w sierpniu spadku cen domów o 1,8%, ceny wywoławcze nadal pozostają na stosunkowo wysokim poziomie. Ekspert zaznaczył również, że popyt na domy ciągle rośnie, pomimo tego, że nie wprowadzono w życie jeszcze drugiej części programu Help to Buy. Shipside podkreślił ponadto, że oprócz popytu, rośnie również podaż – jego zdaniem rosnąca liczba przeprowadzanych transakcji jest bardzo ważna z punktu widzenia rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii.
Rightmove zaznacza w raporcie, że spadek cen, który jest odnotowywany każdego roku (począwszy od 2007) w sierpniu, nie jest stabilny i nie może przesądzać o trendach na rynku panujących w kolejnych miesiącach. Tym bardziej, że na rynku nieruchomości pojawia się coraz mniej sprzedających (w sierpniu ich liczba spadła o 8% w porównaniu do poprzedniego miesiąca). Zdaniem ekspertów, większość sprzedawców zdecydowała się skoncentrować na okresie wakacyjnym, a potem dopiero na jesieni, zostawiając sobie przynajmniej jeden, dwa miesiące na zaczerpnięcie oddechu przed burzliwym, jesiennym okresem sprzedażowym. Zgodnie z tym, co czytamy w raporcie, sprzedawcy decydujący się na transakcje w sierpniu mają zwykle jakiś naglący powód.
W tej chwili jedyne, co powstrzymuje kupujących od sfinalizowania transakcji, jest – zdaniem Shipside’a – przekonanie o konieczności zgromadzenia bardzo wysokiego depozytu przed podjęciem kredytu hipotecznego oraz niewielki wybór na rynku nieruchomości.
Warto również podkreślić, że spadek cen w sierpniu bieżącego roku nie oznacza, że są one rekordowo niskie, korzystne – w samym Londynie ceny nieruchomości są wyższe o trochę ponad 10 procent (10,2%), natomiast w całym kraju o 2,8% w porównaniu do poprzedniego okresu.
Sytuacja na rynku będzie się zmieniała stosunkowo dynamicznie w ciągu kolejnych miesięcy, sądzą eksperci z Rightmove. Tym bardziej, że wraz z rozszerzeniem programu Help to Buy, na rynek trafi trochę więcej nieruchomości niż zwykle, zwiększy się również popyt. Jeśli natomiast jednocześnie wzrośnie podaż i popyt (w stopniu do siebie proporcjonalnym), eksperci oczekują, że chwilowo zwiększy się również inflacja na brytyjskim rynku nieruchomości.