Zdaniem niektórych analityków, już w 2020 roku średnia cena domu w Londynie wynosić będzie równy milion funtów. Do takiego wniosku doszli oni przyglądając się aktualnemu tempu wzrostu cen domów w Wielkiej Brytanii i tendencjom rządzącym rynkiem nieruchomości w stolicy.
Ceny domów w Londynie poszybowały ostatnio w górę o 2,2% (czyli o 13 177 funtów) po tym, jak w wakacje analitycy obserwowali chwilowy zastój na londyńskim ( i nie tylko) rynku nieruchomości. Obecnie średnia cena domu w stolicy Wielkiej Brytanii wynosi 620 003 funty (o 0,8% i 4 888 funtów więcej niż poprzedni rekord z lipca tego roku). Oznacza to, że padł kolejny rekord. Tak drogo nie było bowiem jeszcze nigdy.
Czołowy analityk i dyrektor Rightmove Miles Shipside powiedział, że obecnie mamy do czynienia z odwróceniem tendencji zmian cen domów na rynku nieruchomości w Londynie, jakie obserwowano jeszcze w te wakacje. Shipside podkreślił, że wrzesień i październik zawsze jest postrzegany przez ekspertów jako okres niezwykle niestabilny, w którym ceny domów gwałtownie się zmieniają. Ma to związek z faktem, że wiele osób decyduje się na zmianę domu właśnie w tym czasie, a nie w wakacje. Shipside uważa, że częściowo wiąże się to z rozpoczęciem roku szkolnego, kiedy rodzice próbują znaleźć miejsce zamieszkania blisko nowej szkoły swoich dzieci, i podkreśla, że to raczej wakacje powinniśmy postrzegać jako czas odbiegający od normy i tendencji panujących na co dzień na rynku nieruchomości w UK. Teraz po prostu mamy do czynienia z powrotem do normalności, podsumowuje ekspert.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy, a zatem w porównaniu do września 2014 ceny domów w Londynie wzrosły o 9,5% (53 923 funty). Wśród przyczyn takiej sytuacji wymienić należy brak równowagi pomiędzy liczbą domów dostępnych na rynku a popytem na mieszkania w stolicy. Londyn przyciąga ponadto coraz więcej kapitału zagranicznego. Inwestorzy niebędący Brytyjczykami wykupują mieszkania w stolicy UK na potęgę, licząc na szybki wzrost ich wartości i prowadząc do jeszcze większej destabilizacji sytuacji na rynku.
Milion funtów za mieszkanie w stolicy
Eksperci Rightmove obliczyli, że jeśli tendencje panujące obecnie na londyńskim rynku nieruchomości utrzymają się przez najbliższe lata, już w 2020 roku mieszkanie w stolicy Wielkiej Brytanii kosztować będzie średnio milion funtów. Miles Shipside tłumaczy, że jego zespół nie twierdzi, że w ciągu najbliższych lat na rynku nic się nie zmieni. Mówi, że dokonane obliczenia mają za zadanie jedynie uświadomić Brytyjczykom, z jak wielkim deficytem mieszkaniowym mają obecnie do czynienia, i jak bardzo w Wielkiej Brytanii potrzebne są nowe mieszkania.
Miles Shipside zauważa również, że nie chodzi po prostu o wybudowanie w Londynie dużej liczby domów, lecz o przygotowanie mieszkań, na które normalni mieszkańcy Wysp będą mogli sobie pozwolić. Aby rozwiązać problem wysokich cen w stolicy, zdecydowana większość z nich powinna znaleźć się w Londynie, zaś część – na obrzeżach miasta i w jego najbliższej okolicy, twierdzi ekspert.
Teoria a praktyka
Agenci nieruchomości mówią, że skutki tendencji, o których teoretycznie rozprawiają analitycy i ekonomiści, widać na rynku nieruchomości. Część z nich podkreśla, że być może ogólnie liczba kupujących nie rośnie gwałtownie, ale z pewnością pojawia się coraz więcej takich kupujących, którzy mogą pozwolić sobie na więcej.
Lee James Pendleton, dyrektor agencji nieruchomości James Pendleton Estate Agents powiedział, że skutkuje to gwałtownym wzrostem cen domów na rynkach lokalnych. Jako przykład dyrektor podał małe mieszkania w Battersea, które kosztowały jeszcze niedawno 450 tys. funtów, a dzisiaj zapłacić za nie trzeba już o 150 tys. funtów więcej. Zdaniem Pendletona takie inwestycje, które niezwykle szybko zyskują na wartości, powodują, że w niektórych miejscach wzrost cen domów z miesiąca na miesiąc jest o wiele wyższy niż krajowa średnia i wynosi nawet kilkanaście procent.