Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek nad kupnem domu na aukcji? Jeśli nie, powinieneś to zrobić. Kupowanie domu na aukcji ma kilka zalet. Przede wszystkim daje pewność, że nikt nie podbije ceny, za jaką wylicytowałeś nieruchomość.
Kiedy młotek uderzy po raz trzeci, klamka zapadnie. Oznacza to, że ryzyko gazumpingu w zasadzie nie istnieje w przypadku domów sprzedawanych na aukcjach. Nikt nie będzie mógł zaproponować wyższej ceny i odebrać ci wymarzonego domu dosłownie sprzed nosa. Ale to nie jedyna zaleta kupowania domu na aukcji. Jakie są pozostałe?
Zalety kupowania domu na aukcji
Krótki czas — od chwili obejrzenia domu do jego nabycia mija zwykle kilka dni. W przypadku domów kupowanych w sposób tradycyjny, może to być nawet kilka miesięcy — i to przy założeniu, że po drodze nie pojawią się nieoczekiwane utrudnienia.
Pewność — jeśli wygrasz licytację, możesz być pewny, że nikt nie zabierze ci domu sprzed nosa. Nie ma po prostu takiej możliwości.
Przejrzystość — pamiętaj, że licytacje są publiczne. Masz pewność, że nikt nie oszukuje, gdyż wszystkie oferowane ceny za nieruchomość padają w twojej obecności.
Eksperci zachęcają do przyjścia na przynajmniej jedna licytację, zanim podejmiesz decyzję o kupnie domu w UK właśnie w taki sposób. Dzięki temu dowiesz się, w jaki sposób działają licytacje i zobaczysz, czy sam chcesz nabyć nieruchomość na licytacji.
Ryzyko kupowania domów na aukcji
Niestety, aukcje wiążą się także z ryzykiem, choć nie każdy o tym mówi wprost. Zgodnie z obowiązującym w Wielkiej Brytanii prawem, kupujący nabywa prawo do nieruchomości z chwilą, kiedy wygra licytację. Oznacza to, że odpowiada od tego momentu za jej stan. Jeśli zdarzy się, że nieruchomość jest w złym (lub tragicznym) stanie technicznym i na przykład ulegnie zniszczeniu w krótkim czasie po licytacji, kupujący nie może rościć sobie z tego tytułu żadnych praw do zadośćuczynienia. Ciąży na nim nadal ten sam obowiązek wpłacenia natychmiast po wygraniu licytacji 10% wartości domu i uregulowania reszty należności najpóźniej w ciągu 28 dni od momentu, w którym wygrał aukcję.
Takie przypadki nie są częste, ale zdarzają się. Jakiś czas temu o podobnej sytuacji informował brytyjski Guardian. Wówczas sprzedawca argumentował, że w momencie, gdy osoby zainteresowane kupnem uszkodzonej nieruchomości oglądały ją, nic nie wskazywało na to, że może ona runąć w najbliższym czasie.
Kupujący może dochodzić swoich praw w sądzie. Ale szanse na wygraną sprawy ma tylko wtedy, gdy uda mu się dowieść, że sprzedawca celowo wprowadził go w błąd, świadomie oferując poważnie uszkodzony budynek.
Oczywiście można zlecić wykonanie ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego nieruchomości. Ale to wiąże się ze sporymi kosztami. A przecież nigdy nie mamy pewności, że to właśnie my wygramy licytację. Zwykle jednak bank, który udziela nam kredytu hipotecznego, wymaga sporządzenia przez eksperta raportu stanu technicznego nieruchomości. Oznacza to, że jeśli zgłosisz się na kilka aukcji, będziesz musiał zapłacić za kilka takich raportów. A to znacznie podwyższa koszty transakcji.
Jak kupować na aukcji? Kilka przydatnych wskazówek
- Obejrzyj wiele domów, które cię interesują. To ułatwi ci podjęcie decyzji.
- Dokładnie przeczytaj cały katalog. Zajrzyj do części dotyczącej prawnej strony aukcji.
- Jeśli cena domu jest wyjątkowo niska, nie ciesz się zbyt wcześnie. Musi to mieć jakiś powód. Jedź i zobacz dom na własne oczy — niewykluczone, że stoi tuż przy bardzo ruchliwek drodze a z okien nie widać niczego, bo zasłaniają je ekrany dźwiękoszczelne.
- Jeśli budynek jest stary, nie wahaj się — zleć wykonanie raportu dotyczącego jego stanu technicznego.
- Wcześniej umów się z prawnikiem, który zajmie się obsługą transakcji.
- Upewnij się, że masz wystarczająco dużo pieniędzy, by zapłacić 10% ceny domu w dniu aukcji, jeśli uda ci się ją wygrać.
- Zaaranżuj kredyt hipoteczny zanim przystąpisz do aukcji. Trwa to zwykle dłużej niż 28 dni, które masz po zakończeniu licytacji na wpłacenie należności. Załatw także ubezpieczenie nieruchomości.
- Dokładnie przeczytaj informacje na temat oferowanego domu w ulotkach rozdawanych w dniu aukcji — być może zmieniło się coś w stosunku do tego, co napisano o nim w katalogu, który przeglądałeś jakiś czas temu? Jeśli tak, musisz o tym wiedzieć.
