Aż troje z dziesięciu najbogatszych ludzi w całej Wielkiej Brytanii to Rosjanie. W 2013 roku to oni stanowili największą grupę obcokrajowców posiadających nieruchomości w Londynie. Dlaczego stolica Wielkiej Brytanii tak bardzo przyciąga Rosjan?
Eksperci do spraw rynku nieruchomości z agencji JLL przewidują, że liczba Rosjan posiadających nieruchomości w Londynie może gwałtownie zwiększać się z roku na rok. Dlaczego?
Takie pytanie postawił sobie dziennikarz The Guardian, Stephen Moss, który – by znaleźć na nie odpowiedź – udał się porozmawiać z miejscowymi ekspertami aż do Moskwy.
Moss zaznacza w materiale poświęconym Rosjanom w Wielkiej Brytanii, że Rosja to kraj znajdujący się obecnie w fazie intensywnego rozwoju. Oprócz oligarchów, posiadających olbrzymie majątki, zaczyna bogacić się dotychczasowa klasa średnia, która pieniądze zarobione na rozwoju własnego biznesu z chęcią inwestuje za granicą. Część z nich decyduje się na przeprowadzkę do Wielkiej Brytanii – uciekają do kraju wysoko rozwiniętego, mając nadzieję na jeszcze wyższy poziom życia (swojego, a także swoich dzieci i wnuków). A mimo wszystko wielu zostaje i za granicą inwestuje jedynie to, co zarobiło w Rosji.
Moss cytuje w swoim materiale pewnego eksperta rosyjskiego, który tłumaczy, dlaczego to właśnie Wielka Brytania tak mocno przyciąga jego rodaków. Przedstawia on przykład odnoszący się do win – zanim do Rosji zaczęto importować wyśmienite, francuskie wina, Rosjanie bardzo cenili sobie trunki produkowane na terenie dzisiejszej Gruzji. Nikt nie miał pojęcia, że na Zachodzie robi się jeszcze lepsze wino. A potem ludzie dostrzegli, że francuskie alkohole są lepsze – są towarem luksusowym. I zaczęli kupować je na dużą skalę, całkowicie zapominając o winie gruzińskim.
Ekspert twierdzi, że Wielka Brytania również stała się miejscem uznawanym za luksusowe; w mniemaniu Rosjan to jedno z lepszych miejsc do życia. Rozpoczęły się podróże Rosjan do tego kraju, zapoznawanie się z kulturą, która coraz bardziej fascynowała mieszkańców Rosji. Coraz więcej z nich decydowało się wyprowadzić do Wielkiej Brytanii – lub przynajmniej posłać tam swoje dzieci, by pobierały naukę na wysokim poziomie – o wiele wyższym niż ten, który oferowały szkoły rosyjskie, choćby te najlepsze. Ten trend umacniał się przez wiele lat, aż w końcu, mniej więcej 10 lat temu, Rosjanie zaczęli na bardzo dużą skalę nabywać nieruchomości położone na Wyspach. Bo wówczas mogli już sobie na to pozwolić, zarabiając pieniądze dzięki temu, że przyszło im funkcjonować w warunkach dynamicznie rozwijającej się gospodarki.
Ekspert podkreśla wielokrotnie, że to nie najbogatsi oligarchowie, ale właśnie przedstawiciele klasy średniej wykupują najwięcej nieruchomości w Wielkiej Brytanii. I przyznaje, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat w Rosji stosunkowo łatwo było otworzyć własny biznes i wzbogacić się. Dochodzi do tego filozofia życiowa Rosjan, mówiąca, że pieniądze są po to, by je wydawać. Nie powinien zatem dziwić widok przedstawicieli tego narodu, zamawiających w restauracjach najdroższe wina, a potem nawet nie kończących butelki wartej kilkaset dolarów.
Rosjanie nie ufają swoim bankom. Z chęcią przechowują swoje pieniądze na rachunkach zagranicznych – na przykład w Wielkiej Brytanii. Interesy robią przede wszystkim korzystając z gotówki, a do tego płacą jedynie 13% podatku (co i tak uważają za kradzież ze strony państwa). Dlatego szybko się bogacą i szybko wykupują coraz to nowsze mieszkania, nierzadko w samym Londynie. Rosjanie nie ufają także swojemu systemowi emerytalnemu – to kolejny powód, dla którego z chęcią przechowują inwestują swoje pieniądze za granicą – chcą być zabezpieczeni na przyszłość. Bardzo żywe jest w Rosji przekonanie, że „jeśli możesz trzymać pieniądze za granicą, zrób to”, podaje Stephen Moss.
Później mogą mieszkania przekazać swoim dzieciom, wysyłając je na studia do Wielkiej Brytanii. Dane statystyczne pokazują, że około 30% Rosjan kupuje mieszkanie na Wyspach tylko po to, by sprezentować je swoim dzieciom, zachęcając je tym samym do studiowania na najlepszych brytyjskich uczelniach. Nie oznacza to jednak, że sami nie przeprowadzają się do Londynu, lub nie posiadają kilku mieszkań w charakterze inwestycji. Nie kupują jednak domu w stolicy Wielkiej Brytanii tylko po to, by wyjeżdżać tam na wakacje. Stać ich bowiem na dodatkowy (wakacyjny) domek w Hiszpanii czy Francji.
W innym materiale na temat tego, dlaczego Rosjanie coraz częściej kupują nieruchomości w Wielkiej Brytanii, autor, Scott Payton wymienia kilka – jego zdaniem – najważniejszych przyczyn tego zjawiska. Jego zdaniem Rosjanie bardzo często nie tylko wykupują mieszkania w Londynie, ale także sami na stałe przeprowadzają się na Wyspy. Nawet, jeśli pracują lub prowadzą biznes w Moskwie, z łatwością mogą latać z Londynu do stolicy Rosji z dużą częstotliwością – lot trwa krótko, a różnica czasu nie jest bardzo duża. Poza tym, zaznacza Payton, Londyn kojarzony jest w Rosji z olbrzymim luksusem. Nic dziwnego, że wielu z mieszkańców tego kraju chce zamieszkać właśnie w tym mieście.
Rosjanie są pod dużym wpływem kultury brytyjskiej, która ich zwyczajnie fascynuje. Wielu młodych ludzi płynnie mówi po angielsku. Nieco starsi podróżują do Londynu, czytają brytyjską literaturę, aż w końcu – jeśli mogą sobie na to pozwolić – kupują tam mieszkanie i osiadają na stałe, marząc o spokojnej starości w tej metropolii. Wierzą, że życie czy prowadzenie biznesu w Wielkiej Brytanii jest o wiele łatwiejsze niż w Rosji – sytuacja gospodarcza jest bardziej stabilna, co daje im poczucie większego bezpieczeństwa i szansę na kolejne sukcesy.
Nie bez znaczenia jest także historia Wielkiej Brytanii, różniąca się znacznie od Rosyjskiej, pełnej przewrotów i gwałtownych zmian ustrojowych, szczególnie w ciągu ostatnich stu lat.
Nie powinno zatem dziwić, że Rosjanie z chęcią przeprowadzają się do stolicy Wielkiej Brytanii. Są bogaci – stać ich na własne mieszkanie, zwykle nie jedno, a kilka. Mają szansę żyć na wysokim poziomie, a korzystając z tego, że miasto to jest dobrze rozwinięte, przyczynić się do rozwoju biznesu, samemu zarabiając kolejne pieniądze. W Londynie mogą także kształcić swoje dzieci, zapewniając im doskonały start.
A zatem – Londyn zdaje się być rajem na ziemi! Czy tak jest rzeczywiście? A może to raj tylko dla tych, którzy przyjeżdżają do tego miasta z workiem pieniędzy na plecach, które chcą wydać jak najszybciej – i najlepiej jeszcze na tym zarobić?
Źródła: http://www.londonlovesbusiness.com, http://www.theguardian.com