Najnowsze badania pokazały, że bardziej opłaca się kupić dom i spłacać kredyt hipoteczny, niż wynajmować mieszkanie. Różnica może wynosić nawet 1300 funtów rocznie!
A jednak, taka tendencja utrzymuje się od niedawna, pokazały badania przygotowane przez agencję Halifax. Jeszcze pięć lat temu bardziej opłacało się wynająć mieszkanie, niż decydować się na kredyt hipoteczny – różnica wynosiła wówczas około 37 funtów miesięcznie.
Halifax pokazał jednak, że obecnie miesięczne koszty związane z posiadaniem trzypokojowego domu na własność (dotyczy osób dopiero wchodzących na tzw. drabinę mieszkaniową) wynoszą 677 funtów, czyli o 110 funtów mniej niż koszt wynajęcia tej samej nieruchomości.
Eksperci są przekonani o tym, że to korzystne oferty kredytów hipotecznych przyczyniły się w największym stopniu do zmniejszenia kosztów zakupu domu na własność. Jeśli kredyty hipoteczne byłyby drogie, nadal raczej bardziej opłacałoby się wynajmować mieszkanie, niż kupić je na własność.
Tendencja, o której mowa, nie pojawiła się jednak w tym roku. Wystarczy podać, że rok temu koszty zakupu domu były (w przeliczeniu na miesiąc) o 93 funty niższe niż cena czynszu w mieszkaniu wynajmowanym. Z czego to wynika?
Halifax poinformował, że czynsze wynajmu rosną szybciej niż koszty zakupu domu. I tak na przykład w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy koszt zakupu domu wzrósł o 25 funtów miesięcznie. W tym samym czasie miesięczny czynsz najmu wzrósł o 42 funty i wynosi średnio 787 funtów.
Halifax zaznaczył jednak, że bardzo wiele zależy od tego, w jakim regionie położony jest dom lub mieszkanie. Tendencja, o której napisała agencja w swoim raporcie dotyczy wprawdzie całego kraju, jednak w niektórych miejscach jest lepiej widoczna, a w innych – wręcz odwrotna. I tak na przykład w stolicy Wielkiej Brytanii na pewno bardziej opłaca się kupić mieszkanie, niż je wynajmować. Jeśli jednak przyjrzeć się sytuacji East Midlands można dojść do wniosku, że kupno domu wcale nie jest takie opłacalne. Oczywiście, wiele zależy także od indywidualnej sytuacji kupującego – wszystko, co podał Halifax w sporządzonym przez ekspertów raporcie jest jedynie ogólną informacją, która obrazuje aktualnie panujące trendy na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii.
Pamiętać także trzeba, że w przypadku kupna domu musimy zgromadzić odpowiednią ilość środków finansowych, by móc wpłacić depozyt do banku. Bardzo często to właśnie depozyt powoduje, że wielu ludzi odkłada decyzję o zakupie na później – nie są w stanie zebrać odpowiedniej sumy pieniędzy, nawet z pomocą rodziców czy programów rządowych (takich jak Help to Buy). Halifax podczas badań założył, że kupujący posiadają kwotę równą 10% wartości nieruchomości (odpowiadającą średnio 15 748 funtom).
Należy również zwrócić uwagę na to, że jeśli decydujemy się na zakup domu, musimy mieć również pieniądze na jego utrzymanie i konserwację. Kredyt hipoteczny, jaki mamy do spłacenia, z pewnością będzie stanowić największą część wydatków, jednak na tym się nie skończy. Będziemy także zobligowani do ubezpieczenia posiadłości zgodnie z wytycznymi przekazanymi nam przez kredytodawcę (możemy rozszerzyć ubezpieczenie według własnych upodobań, jednak podniesie to cenę polisy, niekiedy znacząco). Halifax wziął pod uwagę wszystkie te czynniki, dlatego wyniki badań przeprowadzonych przez agencję można uważać za dość obiektywne.
Co więcej, podkreślić trzeba, że specjaliści uwzględnili także różne rodzaje kredytów hipotecznych dostępnych na rynku (a zatem: interest-only oraz repayment mortgage).
MSN UK zwraca uwagę na to, że tanie kredyty hipoteczne stały się dostępne dla wielu kupujących przede wszystkim za sprawą programu rządowego – Help to Buy. Dzięki skorzystaniu z niego nie muszą oni posiadać bardzo dużych sum gotówki w celu wpłacenia na depozyt.
Niestety, w ostatnim czasie pojawiły się także głosy na temat tego, że Bank of England zamierza podnieść oprocentowanie kredytów hipotecznych. Nie wiadomo jednak na pewno, kiedy do tego dojdzie (dyrektor instytucji powiedział niedawno, że może to nastąpić szybciej, niż planowano). Taka zmiana wpłynie z pewnością w dużym stopniu na koszt wynajmu mieszkania – nie wykluczone, że z powrotem odwróci tendencję, o której mowa w tym materiale. Aby przygotować kredytobiorców na tę zmianę, w kwietniu bieżącego roku weszły w życie nowe przepisy, które nakazują bankom dokładne przyglądanie się sytuacji finansowej osób wnioskujących o pożyczkę na zakup domu. Ma to na celu upewnienie się, że kredytobiorca będzie w stanie spłacić kredyt, nawet jeśli jego koszty wzrosną.
Z wyników badań przeprowadzonych przez agencję Halifax cieszą się także politycy, którzy podkreślają, że programy rządowe funkcjonują sprawnie – tak, jak się spodziewano. Minister Brandon Lewis powiedział, że rządowi udaje się utrzymać koszty kredytów hipotecznych na niskim poziomie, dzięki czemu tysiące mieszkańców w całym kraju mogą sobie pozwolić na własny dom. Wpłacają bowiem niższe depozyty dzięki sprawnemu funkcjonowaniu programu Help to Buy, zaznaczył Brandon Lewis. (za MSN UK).
Niewątpliwie, wiadomość przekazana przez Halifax powinna cieszyć wszystkich zainteresowanych kupnem domu w Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo jednak, jak długo sytuacja pozostanie niezmieniona, biorąc pod uwagę informacje docierające z wielu źródeł, które przewidują, że już wkrótce koszt zakupu domu w UK znacznie wzrośnie.
Pozostaje nam czekać na dalszy rozwój sytuacji – lub korzystać z pomocy oferowanej przez rząd i nabyć dom, póki się to opłaca!
Źródło: http://news.uk.msn.com