Stolica Wielkiej Brytanii, pełna zabytkowych, urokliwych miejsc, jedno z największych miast Europy i najpopularniejszych metropolii całego świata wciąż przyciąga zagraniczne pieniądze.
Wielu inwestorów spoza Wielkiej Brytanii postanowiło dokonać zakupu nieruchomości w Londynie, pomimo ciągle wzrastających cen (patrz: wzrost cen mieszkań w Londynie). Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Knight Frank, w ubiegłym roku w tym mieście sprzedano obcokrajowcom nieruchomości na łączną sumę około dwóch miliardów 200 tysięcy funtów. Ta kwota nie powinna budzić zdziwienia biorąc pod uwagę fakt, że wielu inwestorów od dawna preferowało Londyn i poszukiwało ciekawych nieruchomości położonych na terenie miasta. Trzeba jednak przyznać, że kwota przekraczająca dwa miliardy funtów jest imponująca, jeśli lepiej zastanowić się nad aktualną sytuacją w światowej gospodarce.
Przyglądając się pod względem narodowościowym zakupom dokonywanym przez zagranicznych inwestorów w ubiegłym roku w Londynie, analitycy ustalili, że najwięcej nieruchomości kupili Singapurczycy (aż 22% wszystkich transakcji!). Na kolejnym miejscu uplasowali się inwestorzy z Hong Kongu (16% liczby sprzedanych nieruchomości). Następne pod tym względem były Rosja, Chiny i Malezja. Należy zwrócić uwagę na to, że większość miejsc w rankingu zajęły kraje azjatyckie. Taki trend wskazuje na to, że duża część inwestycji dokonanych dzięki zagranicznemu kapitałowi pozostaje własnością mieszkańców krajów, które nie były znacznie dotknięte kryzysem światowym. Może to tłumaczyć częściowo dużą wartość wszystkich dokonanych w ubiegłym roku zakupów w Londynie. Łącznie sprzedano nieruchomości inwestorom pochodzącym z 52 krajów. Warto podkreślić, że powyższe dane dotyczą liczby sprzedanych posiadłości, nie wartości, na jaką dokonano transakcji.
Stosunkowo duży udział w inwestycjach dokonywanych w Londynie mają mieszkańcy Europy, w szczególności krajów strefy euro. Europejscy inwestorzy zdecydowali się na zakup nieruchomości w kraju, w którym walutą nie jest niezbyt pewne obecnie euro. Poczucie niebezpieczeństwa wynikającego z inwestowania w walucie europejskiej i stosunkowo słaby funt brytyjski przyciągnęły wielu zagranicznych kupujących do stolicy Wielkiej Brytanii.
Bardzo duża część inwestorów, którzy kupują nieruchomości w Londynie ma jeden cel – wynająć zakupione mieszkanie lub dom. Należy podkreślić, że rynek najmu w Wielkiej Brytanii ma się bardzo dobrze i każdego roku generuje duże zyski. Nawet jeśli tylko 52 narodowości zdecydowały się na zakup nieruchomości w stolicy, to aż 77 zechciało wynająć w Londynie dom lub mieszkanie.
Jak tłumaczą specjaliści, powodów popularności Londynu wśród inwestorów spoza kraju jest wiele i nie wszystkie z nich mają naturę finansową. Zgodnie z tworzonymi każdego roku rankingami, Londyn ciągle pozostaje wśród czołówki miast świata, które odgrywają największą rolę pod różnymi względami (gospodarczym, edukacyjnym, kulturowym…). W stolicy Wielkiej Brytanii istnieje wiele szkół i uczelni wyższych o bardzo wysokim poziomie kształcenia, które przyciągają zagranicznych studentów. To powoduje, że bogaci rodzice z chęcią wysyłają swoje dzieci, by uczyły się w Londynie. Miasto słynie także z multikulturowości i stosunkowo dużej tolerancji dla różnych narodowości. W istocie, w mieście mieszka więcej Polaków niż w Kaliszu czy Koszalinie, i więcej Francuzów niż cała populacja Cannes czy Beauvais. To zachęca zagranicznych inwestorów do nabywania nieruchomości położonych w stolicy.
Warto pamiętać, że dzięki zagranicznym inwestycjom miasto może się rozwijać. Na londyńskim rynku nieruchomości już widać pewne zmiany, które prowadzą do stabilniejszej pozycji gospodarczej. To, czy zakupione mieszkanie zostanie przeznaczone na wynajem, czy wprowadzi się do niego właściciel pochodzący z drugiego końca świata z ekonomicznego punktu widzenia nie odgrywa większej roli. Niektórzy kupują swoje pierwsze nieruchomości w stolicy, inni posiadają tam już kilka mieszkań. Fakt, że inwestorzy powracają i przynoszą zagraniczny kapitał cieszy Brytyjczyków i dobrze rokuje na przyszłość.