Proces kupowania domu może być zniechęcający dla niektórych — przede wszystkim ze względu na pojawiające się komplikacje, których często nie da się w żaden sposób uniknąć. Ale kupno domu trwa także dość długo. Na szczęście pomocą służy nam nasz prawnik. O co warto go zapytać?
Prawnik, który zajmuje się obsługą transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości, nazywany jest w Wielkiej Brytanii solicitorem. Solicitor posiada uprawnienia podobne do polskich notariuszy i radców prawnych. Wśród zadań, które do niego należą, znajduje się między innymi opracowanie kontraktów, które zostaną wymienione między stronami, kiedy transakcja dobiegnie końca, a także sprawdzenie wszelkich dokumentów dotyczących nieruchomości i wykrycie ewentualnych nieprawidłowości, załatwienie formalności związanych z wpisem do rejestru Land Registry, zarządzanie opłatami związanymi z załatwianiem formalności urzędowych. Oprócz tego solicitor powinien służyć ci dobrą radą i wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Ze względu na to, że solicitor ma wiele obowiązków i spoczywa na nim duża odpowiedzialność, warto wybrać go z głową. O tym, jak wybrać prawnika, który zajmie się obsługą procesu kupna domu, przeczytasz tutaj.
Podczas kupowania domu warto zadawać swojemu prawnikowi wszystkie pytania, które pojawiają się w naszej głowie. Oprócz tego powinniśmy porozmawiać z nim na temat kwestii, które znajdziesz poniżej. Dzieki temu lepiej zrozumiemy, co nas czeka.
1. Na czym polega proces przeniesienia prawa własności (conveyancing)?
Proces przeniesienia prawa własności do domu zaczyna się w momencie, kiedy sprzedający zaakceptuje złożoną przez ciebie ofertę kupna nieruchomości. Wówczas twój prawnik podejmuje kontakt z prawnikiem pracującym na zlecenie sprzedającego i prosi go o przedstawienie wzoru kontraktu oraz wszelkich niezbędnych dokumentów. Następnie prawnik zapoznaje się z dokumentacją i wyjaśnia wszystkie sporne lub wymagające wyprostowania kwestie związane z nieruchomością. Im jest ich więcej, tym dłużej trwać będzie proces kupna domu.
W dalszej kolejności prawnik kontaktuje się jeszcze z lokalnymi władzami i sprawdza, czy z oferowaną nieruchomością pod względem prawnym wszystko jest w porządku. Jeśli tak, prawnik przygotowuje się do wymiany kontraktów z prawnikiem sprzedawcy. To właściwy moment na uregulowanie wszelkich należności za obsługę prawną transakcji. Na koniec, za twoją wyraźną zgodą, prawnik wymienia kontrakty w twoim imieniu — prawo własności do domu przechodzi wówczas nieodwracalnie na ciebie. Zazwyczaj wymiana kontraktów odbywa się telefonicznie.
2. Jaka jest rola kupującego w procesie kupna domu?
Kupujący także otrzymuje dokumenty dotyczące nieruchomości, którą jest zainteresowany, by zapoznać się z nimi. Jeśli znajdzie w nich jakiekolwiek niejasne fragmenty, powinien porozmawiać o nich z prawnikiem i poprosić o wyjaśnienie.
Upewnij się w tym momencie, jak wygląda prawo własności do domu, który chcesz kupić — czy jest to dzierżawa czy własność.
Do zadań kupującego należy również załatwienie spraw związanych z kredytem hipotecznym, raportami dotyczącymi stanu technicznego nieruchomości i ubezpieczeniem domu wraz z wyposażeniem.
3. Ile czasu trwać będzie proces kupna domu?
Na to pytanie bardzo trudno będzie odpowiedzieć twojemu prawnikowi. Wszystko zależy bowiem od tego, czy po drodze nie pojawią się jakieś niespodziewane komplikacje. Niekiedy pojawia się tzw. łańcuch — sprzedający będzie mógł przekazać prawo własności do domu dopiero wówczas, gdy sam kupi sobie nowy dom. To bardzo spowalnia kupno domu.
Warto zatem być elastycznym i nastawić się na możliwe komplikacje.
Od chwili wymiany kontraktów do momentu przekazania kluczy do mieszkania mija zwykle od 4 do 12 tygodni.
4. Ile wyniosą całkowite koszty obsługi prawnej mojej transakcji?
To zależy już tylko i wyłącznie od kancelarii, do której się udasz. Dlatego warto zadać to pytanie już na samym początku, jeszcze zanim zlecisz danemu prawnikowi obsługę transakcji kupna domu.
Jeśli nie chcesz przepłacić, unikaj usług prawnika poleconego przez twojego agenta nieruchomości — zazwyczaj jego usługi są droższe, ponieważ musi on zapłacić agencji za polecenie.