The Telegraph: nadszedł właśnie najlepszy moment na kupno domu w Wielkiej Brytanii. Eksperci Bernstein Research szacują, że oprocentowanie kredytów hipotecznych w najbliższych miesiącach utrzymywać się będzie na poziomie 1%. Lub niższym.
Jak podaje centralny bank angielski, Bank of England, obecnie oprocentowanie kredytu hipotecznego zaciągniętego na kwotę równą 75% wartości kupowanego domu wynosi 1,66%. To bardzo niska wartość, choć oczywiście nie każdy wnioskodawca będzie mógł skorzystać z tak dobrze oprocentowanej pożyczki.
Ekspert rynku nieruchomości, Chirantan Barua, tłumaczy: „Jeśli klient jest w stanie wyłożyć od 20% do 30% wartości kupowanego domu w chwili zaciągania kredytu, i do tego może pochwalić się stosunkowo dobrą historią kredytową, to będzie mógł liczyć na bardzo korzystne oprocentowanie pożyczki. Co więcej, już niedługo może nadejść chwila przełomowa. A to oznacza, że być może za kilka miesięcy tacy klienci będą mogli otrzymać kredyt z oprocentowaniem poniżej 1%”.
Słowa Barua’y odzwierciedlają skomplikowane analizy przeprowadzone przez ekspertów Bernstein Research. Ich zdaniem pożyczki o wartości 80% kupowanej nieruchomości już w niedalekiej przyszłości oprocentowane będą na poziomie 1,1% i mniej, jeśli klient będzie mógł pochwalić się wyjątkowo dobrą historią kredytową.
Dlaczego tak tanio?
Przyczyn niskiego oprocentowania kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii jest wiele i są one skomplikowane. Jedną z nich jest oczywiście niska stopa procentowa Bank of England, która w bezpośredni sposób przekłada się na kredyty hipoteczne. „Prognozy dotyczące zmian stóp procentowych Bank of England w przyszłości także są niezwykle optymistyczne” — zauważa ekspert Chirantan Barua. Jego zdaniem BoE najprawdopodobniej dalej będzie obniżać oprocentowanie, by zapobiec pogorszeniu się sytuacji ekonomicznej po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Poza tym na rynku pożyczek zaczyna pojawiać się coraz silniejsza konkurencja. A to powoduje, że banki muszą obniżać oprocentowanie, jeśli w ogóle chcą znaleźć osoby zainteresowane ich ofertą. Eksperci zwracają także uwagę na to, że rynek kredytowy staje się w UK coraz bardziej ustabilizowany, a to także pozytywnie wpływa na obniżanie stóp procentowych.
Niestety — niskie stopy procentowe oznaczają również, że wszyscy, którzy oszczędzają pieniądze na kontach lub lokatach, zyskają na tym mniej. Tymczasem wiele osób wybiera właśnie taką formę odkładania pieniędzy, które potem posłużyć im mają jako wpłata własna przy zaciąganiu kredytu hipotecznego.
Ile na tym zyskamy?
Wobec tak optymistycznych prognoz, aż trudno nie zadać sobie pytania — a ile na niskim oprocentowaniu kredytów zyskają pożyczkobiorcy? Wszystko zależy oczywiście od kwoty pożyczki, ale szacuje się, że każde obniżenie oprocentowania o 0,5 punktu procentowego to miesięczna oszczędność na poziomie prawie 50 funtów (w przypadku pożyczki na kwotę 200 tysięcy funtów).
Co dalej?
Analitycy snują przypuszczenia i wskazują, że za kilka miesięcy oprocentowanie kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii spadnie najpewniej poniżej poziomu 1 punktu procentowego. Nawet jeśli tak się stanie, to tylko w przypadku niektórych banków, a oferta skierowana będzie do wybranych klientów. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że oprocentowanie pożyczek nie może spadać w nieskończoność. W przeciwnym razie banki staną się niewypłacalne, a przecież oprócz zysku muszą także zarabiać pieniądze, które wypłacać będą wszystkim klientom trzymającym pieniądze na kontach oszczędnościowych i lokatach. I choć sumy pochodzące z odsetek od oszczędności nie będą wysokie w obliczu niskich stóp procentowych, to nadal trzeba znaleźć pieniądze na ich wypłacanie.
Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że nadchodzi (albo: już nadszedł) najlepszy czas na kupno domu w UK w ostatnich latach. Dlatego, o ile możemy sobie na to pozwolić, zastanówmy się nad takim krokiem właśnie teraz. Niedługo może być już za późno.