Brytyjski rząd przychodzi z pomocą osobom, które chcą kupić pierwszy dom w UK. Aż 72% osób zamierzających w najbliższym czasie nabyć dom słyszało o programie Help to Buy. Badanie przeprowadzili specjaliści z Rightmove, agencji zajmującej się rynkiem nieruchomości.
62% osób przyznało natomiast, że dokładnie i ze zrozumieniem zapoznało się ze szczegółami działania tego programu, i na tej podstawie bez problemu oceniło, czy program ten będzie im przydatny podczas przeprowadzania transakcji – czy może jednak poradzą sobie samodzielnie. Przypomnijmy jedynie, że rządowy program Help to Buy jest przeznaczony dla osób kupujących swój pierwszy w życiu dom i ma za zadanie umożliwić im zakup nieruchomości na kredyt hipoteczny, przy jedynie pięcioprocentowym depozycie wpłaconym do banku. Składa się z dwóch oddzielnych gałęzi, to znaczy z Equity Loan oraz Mortgage Guarantee; ten pierwszy umożliwia zakup tylko i wyłącznie nowo wybudowanych domów, natomiast drugi obejmuje także nieruchomości znajdujące się już od jakiegoś czasu na rynku, jednak zostanie uruchomiony ostatecznie dopiero w styczniu przyszłego roku. Co istotne, Mortgage Guarantee został zaplanowany tak, by być dostępnym również dla osób posiadających już własny dom i chcących zamienić go na nowy.
Zainteresowanie programem Help to Buy jest naprawdę duże – dobitnie pokazuje to na przykład liczba wyświetleń podstrony Rightmove prezentującej go – czyli (obecnie) 330 tysięcy. Dla porównania, stronę poświęconą programowi NewBuy odwiedziło do tej pory zaledwie około sto tysięcy użytkowników. Miles Shipside, dyrektor i czołowy analityk Rightmove skomentował, że po kilku latach zastoju na rynku potencjalni kupujący znów się ożywili. Czując, że posiadanie własnego domu jest w zasięgu ręki, skierowali swoją uwagę właśnie na rządowy program Help to Buy. Zdaniem Shipside’a, program ten idealnie dopasował się do rzeczywistych wymagań osób, dla których został przygotowany.
Wyniki ankiety pokazują, że na pytanie o to, czy program Help to Buy może pomóc potencjalnemu kupującemu podjąć kredyt hipoteczny i przeprowadzić transakcję, aż 26% zapytanych odpowiedziało „z całą pewnością”. 36% natomiast wybrało odpowiedź „myślę, że tak”. Jedynie jedna trzecia (33%) przyznała, że nie rozumie tego programu i podkreśliła potrzebę przeprowadzenia akcji informujących o zasadach działania Help to Buy.
Jak przyznaje Shipside, Help to Buy jest programem często krytykowanym, także przez specjalistów. Analityk dodaje jednak, że nie jest to niczym dziwnym zważywszy na fakt, że w ostatnim czasie na rynku nieruchomości nie tylko w Wielkiej Brytanii, lecz również w całej Europie i na świecie nie działo się zbyt dobrze. Z tego może wynikać ostrożność. Wielu jednak ludzi jest przekonanych, że Help to Buy może bardzo pomóc w rozwijaniu rynku. Należą do nich z jednej strony osoby sfrustrowane ciągłym wynajmowaniem mieszkania (a ceny wynajmu nieustannie rosną), lecz także sprzedawcy i deweloperzy, chcący rozwijać swój biznes i sprzedawać jak najwięcej domów.
Shipside podkreślił jednak, że aby skutecznie funkcjonować, program powinien zostać dokładnie zaprezentowany wszystkim zainteresowanym. Z tego powodu, zdaniem analityka, przeprowadzona przez Rightmove ankieta może i powinna być wskazówką – lub ostrzeżeniem – dla wszystkich odpowiedzialnych za rozpropagowanie programu Help to Buy wśród szerszego grona zainteresowanych.
Warto zapoznać się ze szczegółami Help to Buy – (w języku angielskim) są one w sposób przystępny opisane między innymi na stronie Rightmove. Tym bardziej, że już od stycznia 2014 roku wiele się zmieni i program zostanie rozszerzony, dopasowując się do potrzeb jeszcze większej liczby zainteresowanych kupnem własnego domu.