Part-buy part-rent jest metodą kupna mieszkania, gdzie nie kupujemy całości a jedynie procent nieruchomości. Jest to rządowa inicjatywa prowadzona przez kilka ostatnich lat i mająca na celu pomoc społeczności w zakupie pierwszego mieszkania.
Czy rzeczywiście kupowanie mieszkania procentami ma sens?!
Każdy z nas jest inny i części czytelników ten sposób się spodoba, ale niektórzy z nich nie będą zainteresowane. Poniżej podaje kilka plusow i minusów zakupu nieruchomosci w taki sposób:
Mniejszy depozyt – depozyt jest wyliczany z procentu jaki zakupujesz. Czyli jeżeli zakupujemy 50% nieruchomość wartą £100k potrzebny nam jest depozyt równy £10k przy założeniu, że wkładamy 10% depozytu. Czyli najwiekszy koszt kupna nieruchomości jest mniejszy niż jeżeli kupowalibyśmy 100% nieruchomości za £200k z depozytem 10%. Nasz depozyt wynosiłby wtedy £20k
Jako że kredyt będzie stosunkowo mniejszy niż przy kupnie 100% nieruchomości to osoby z mniejszym dochodem będą mogły skorzystać z tej opcji. Na dzień dzisiejszy regułą jest, że bank nie pożyczy wiecej niż 5x dochód domowy. Jeżeli takowy jest w wysokości £20k, to kredyt £100k będzie teoretycznie dostępny ale na £200k nie będzie nas stać.
Staircasing – jest to opcja, która pozwoli „dokupić” następne procenty naszej nieruchomości. Należy dokładnie sprawdzić status prawny umowy, czy i w jaki sposób pozwala ona nam „dokupić” następne części lokum.
Niestety zawsze jest możliwość, że zakupione mieszkanie straci na wartości.
Oczywiście powyższe punkty są tylko kilkoma, które należy wziąć pod uwagę. Jest masę innych powodów, które należy rozważyć przed kupnem nieruchomości. Ale jeśli powyższy model zdecydowanie pomaga pewnej liczbie osób w UK, to dlaczego nie rozważyć takiej możliwości przy kupnie naszego pierwszego M4?