Śpieszymy poinformować, że zgodnie z danymi pochodzącymi z wielu źródeł, w tym od Bank of England, ceny kredytów hipotecznych w UK są obecnie na rekordowo niskim poziomie. Dzięki temu coraz więcej osób decyduje się na zakup własnego domu, dając się skusić ofertom banków oferujących im coraz niższe miesięczne raty pożyczki. Banki zmuszone są z kolei do obniżania cen kredytów ze względu na coraz silniejszą konkurencję na rynku. Dzięki takiej sytuacji wielu kredytodawców przygotowało bardziej zróżnicowane niż dotychczas propozycje dla swoich klientów. Czy to dobry czas na zakup domu na kredyt?
Bank of England oraz Building Societies Association podały, że rynek kredytów hipotecznych na Wyspach przeżywa w tej chwili boom i coraz więcej banków skłonnych jest udzielać nawet wysokich kredytów hipotecznych także tym kredytobiorcom, którzy mogą pozwolić sobie na wpłacenie jedynie niewielkiego depozytu. Pomimo tego, jak czytamy na stronie http://www.gateway-homes.co.uk, ceny domów w Wielkiej Brytanii ciągle rosną, i to w dość szybkim tempie. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, biorąc pod uwagę coraz większy popyt na nowo wybudowane domy oraz na te „z drugiej ręki”. Sytuacja powinna nieco zmienić się w drugiej połowie roku – oczekuje się, że ceny domów nieco spadną. Trudno jednak ocenić w tej chwili, jak wpłynie to na dostępność ciekawych ofert kredytów hipotecznych w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Jeśli przyjrzymy się statystykom przygotowanym przez instytucje finansowe w Wielkiej Brytanii dostrzeżemy istotne zmiany w porównaniu do poprzedniego roku. Tylko w lipcu bieżącego roku banki udzieliły kredytów hipotecznych na łączną sumę około 3,5 miliarda funtów. W ciągu pierwszej połowy tego roku podpisano natomiast umowy na 18 miliardów funtów. Dla porównania, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2012 roku banki udzieliły kredytów na zaledwie około 14 miliardów funtów. To olbrzymia różnica która pokazuje dobitnie, że rynek kredytów hipotecznych ma się coraz lepiej w porównaniu do poprzednich lat. Od stycznia do czerwca poprzedniego roku banki przyjęły do realizacji 141 200 wniosków o kredyt hipoteczny. W tym roku (w tym samym okresie) było dla porównania aż 165 000 pozytywnie rozpatrzonych wniosków. Liczba udzielonych kredytów w lipcu bieżącego roku wzrosła natomiast o 20% w porównaniu do lipca 2012 roku.
Przyczyn takiej sytuacji należy dopatrywać się przede wszystkim we wspomnianej już dużej konkurencji panującej obecnie na rynku finansowym w Wielkiej Brytanii – wpływ na nią ma z pewnością zwiększający się popyt na kredyty hipoteczne. Coraz więcej ludzi decyduje się ponadto na skorzystanie z jednego z dostępnych programów oferowanych przez Rząd Brytyjski. Dzięki temu mogą pozwolić sobie na zaciągnięcie kredytu, co byłoby niemożliwe bez pomocy ze strony państwa. Szczególnie duży ruch na rynku finansowym zaobserwowano w ciągu kilku ostatnich tygodni. Eksperci przewidują, że taka sytuacja potrwa jeszcze przynajmniej przez kolejne kilka tygodni. Banki nie zamierzają przestać robić wszystkiego, co w ich mocy, by zdobywać kolejnych klientów. Niektórzy z kredytodawców zaczęli sięgać nawet bo stosunkowo radykalne środki – Leeds Building Society oferuje na przykład kredyt hipoteczny bez oprocentowania przez pierwsze trzy lub sześć miesięcy. Tego typu środki pojawiają się zwykle w przypadku ofert niższych kredytów czy sprzedaży kart kredytowych – do tej pory nie były jednak spotykane na rynku kredytów hipotecznych. Inne banki z kolei znacznie obniżają oprocentowanie swoich dotychczasowych kredytów (w ten sposób postąpił na przykład Norwich and Peterborough). Jak widać, kredytodawcy są w stanie poświęcić wiele, by przyciągnąć jak najwięcej klientów i czerpać zyski.
Być może sytuacja pozostanie korzystna dla klientów jeszcze przez pewien czas. Eksperci nie są pewni, jak długo to potrwa. Należy jednak podkreślić, że decyzja o zaciągnięciu kredytu hipotecznego, czyli prawdopodobnie najważniejsza decyzja finansowa w życiu, nie powinna być podejmowana pod wpływem impulsu. Warto dokładnie przeanalizować swoją sytuację finansową, rozpatrzyć „za” i „przeciw”, by nie podjąć pochopnej decyzji i nie podjąć zobowiązania, któremu potem trudno będzie sprostać – nawet jeśli przez kilka pierwszych miesięcy nie będziemy musieli płacić żadnych odsetek.