Eksperci prognozują, że w ciągu nadchodzących trzech miesięcy ceny domów w stolicy Wielkiej Brytanii zaczną spadać. Może to oznaczać jednak początek kolejnych problemów.
JEŻELI CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WSZYSTKIEGO NA TEMAT KUPNA DOMU I MIEĆ MOŻLIWOŚĆ ZADAWANIA PYTAŃ KLIKNIJ TUTAJ Specjaliści z zakresu rynku nieruchomości sądzą, że nawet jeśli ceny domów istotnie zaczną wykazywać tendencję spadkową, to może oznaczać to, że odradzanie się rynku brytyjskiego ulega zahamowaniu. Jedynie przez pewien czas osoby wchodzące na rynek powinny być zadowolone pozorną poprawą sytuacji. Należy jednak zachować pewną dozę sceptycyzmu i cierpliwie czekać na dalszy rozwój wydarzeń.
Raport sporządzony przez Royal Institution of Chartered Surveyors’ (RICS) nie podaje jednoznacznie, że spadek cen na pewno nastąpi. Co więcej, trzeba powiedzieć, że jedynie 10% z zapytanych ekspertów jest zdania, że ceny zaczną powoli się obniżać. Trudno zatem w tej chwili przewidzieć, co przyniosą kolejne miesiące. Analitycy, którzy zasugerowali możliwość pogorszenia się sytuacji na rynku, twierdzą, że duży wpływ na zmianę tendencji może mieć coraz mniejsze zainteresowanie potencjalnych kupujących mieszkaniami położonymi w samym Londynie.
Kupujących tymczasem odstraszają nie tylko drogie ceny mieszkań w stolicy, lecz także pojawiające się trudności w uzyskaniu kredytu hipotecznego (kilka miesięcy temu zmieniono zasady udzielania pożyczek na zakup domu – od tej pory wiele osób rezygnuje ze swoich planów w obawie, że bank i tak odmówi im udzielenia kredytu). Na konsumentów, twierdzą eksperci z Royal Institution of Chartered Surveyors’, negatywnie oddziałuje także dyskusja na temat ciągle pogarszającej się sytuacji na rynku i rosnących cen kredytów hipotecznych, podejmowana przez przedstawicieli Bank of England.
Eksperci z zakresu rynku nieruchomości pytani regularnie są o ostatnie, aktualne tendencje w zmianach cen domów, a następnie proszeni o prognozę na kolejne miesiące (muszą zatem odpowiedzieć na pytanie, czy ceny dalej będą rosnąć, czy zaczną spadać). 53% z zapytanych (na terenie całej Wielkiej Brytanii) odpowiedziało zgodnie, że ceny wzrosły w ciągu ostatnich trzech miesięcy. W poprzednim raporcie takiej odpowiedzi udzieliło nieco więcej, bo 56% ankietowanych. W przypadku prognoz, jedynie 26% z zapytanych (w całej Wielkiej Brytanii) udzieliło odpowiedzi, że w najbliższym czasie ceny nie przestaną rosnąć. Warto zaznaczyć, że w poprzednim badaniu takiej odpowiedzi udzieliło 46% badanych. Okazuje się, że coraz mniej ekspertów wierzy, że ceny domów nadal będą iść w górę. Oczywiście, należy pamiętać, że to jedynie osobiste opinie poszczególnych analityków, które mogą znacznie różnić się od siebie.
Raport RICS pokazał także, że popyt na mieszkania w całej Wielkiej Brytanii spadł znacząco w ostatnim okresie i jest najniższy od początku 2013 roku. Podaż tymczasem ciągle rośnie, czytamy w raporcie – nie oznacza to, że wkrótce różnica między popytem i podażą na nieruchomości w Wielkiej Brytanii niemal zaniknie. Z pewnością jednak staje się z każdą chwilą nieco mniejsza, a to może mieć bardzo duży wpływ na ceny domów.
Jak zaznaczyliśmy, wielu konsumentów zaczęło oceniać negatywnie swoje szanse na uzyskanie kredytu hipotecznego, odkąd wprowadzono nowe kwestionariusze, będące częścią procesu aplikacyjnego. Wnioskujący muszą udzielić szczegółowych informacji na pytania dotyczące ich sytuacji finansowej, a także tego, ile dzieci planują mieć, czy na co zamierzają wydawać swoje pieniądze. Wszystko po to, by banki mogły upewnić się, że dany klient będzie w stanie spłacić zadłużenie bez większych problemów.
Bank of England sugeruje, że niewykluczone jest podniesienie oprocentowania kredytów i radzi kredytodawcom udzielanie pożyczek tylko w tej sytuacji, kiedy pewni są, że klient będzie mógł spłacić całe zadłużenie. Wydano także oświadczenie, w którym podano, że klienci banków powinni otrzymać kredyt dopiero wtedy, jeśli bank (po dokładnym przeanalizowaniu ich sytuacji finansowej) upewni się, że będą w stanie spłacić obciążenie w sytuacji, gdy w ciągu pierwszych pięciu lat spłacania kredytu jego oprocentowanie wzrośnie o 3%.
Coraz częściej pojawiają się pogłoski o tym, że oprocentowanie może zostać podniesione szybciej, niż było to pierwotnie zapowiedziane. Sytuacja jest zatem dość niepewna i nie sprzyja podejmowaniu decyzji o nabyciu nieruchomości przez potencjalnych kupujących.
Bardzo trudno powiedzieć, kto ma rację w dyskusji na temat cen domów w Londynie. Jeśli istotnie spadną, może to oznaczać zahamowanie rozwoju na rynku i – w konsekwencji – pogorszenie się sytuacji. Trzeba na bieżąco śledzić wszelkie zmiany i decyzję o zakupie nieruchomości podejmować nie tylko w oparciu o to, co aktualnie dzieje się na rynku, lecz przede wszystkim w oparciu o dokładną analizę naszej indywidualnej sytuacji finansowej.
Bardzo przydatne jest sprawdzenie swojego raportu kredytowego, zanim zechcemy aplikować o kredyt hipoteczny.
Możesz za darmo sprawdzić swoją zdolność i historię kredytową w UK dzięki My Credit Monitor. Samo sprawdzenie jest bardzo łatwe i szybkie.
Więcej informacji na temat tego, czym jest raport kredytowy, oraz dlaczego warto go poznać, znajdziesz na stronie internetowej: raportkredytowy.co.uk.